Klasyczna rzeźba, z racji swojej materialności, istnieje w przestrzeni rzeczywistej, jednak jej istota wywodzi się ze świata niematerialnego: ze świata intencji, które stale ewoluują. Świat sztuki można porównać do ogromnej przestrzeni – powiedzmy do planety – na którą w pewnym momencie spadamy my, twórcy. Planetę tę, niezbadaną, zaczynamy eksplorować w poszukiwaniu różnych elementów, form. Dopiero po wielogodzinnych i sumiennych poszukiwaniach, prowadzonych w stanie absolutnego skupienia, medytacji wręcz, jesteśmy w stanie wyłonić dzieło, a właściwie dzieło wyłania się samoistnie. To właśnie to skupienie, przeżywanie tworzenia, ta czasowość dzieła plastycznego jest dla mnie rzeczą najważniejszą. Sztuka nie tylko jest tworzeniem – sztuka przede wszystkim jest odkrywaniem.