Ur. 1992. Studia: Wydział Ogrodnictwa, Biotechnologii i Architektury Krajobrazu Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie (Ist. 2010–2014), Wydział Architektury Wnętrz ASP w Warszawie (I st. 2014–2017; II st. 2017–2021). Zajmuje się projektowaniem wnętrz mieszkalnych i użyteczności publicznej, a także identyfikacji wizualnej oraz malarstwem. Pracuje w studio projektowym Above Interior (Luksemburg). Projektuje wnętrza, przygotowuje dokumentację projektową, nadzoruje projekty oraz opracowuje elementy identyfikacji wizualnej dla firm.
„Sie je ferment” – projekt concept store’u z kiszonkami w Warszawie
Promotor:
dr hab. Barbara Kowalewska, prof. Uczelni
I Pracownia Wystawiennictwa
Jak większość moich rówieśników wychowywałam się na galaretkach Cytruskach, kakao Cola Cao i oranżadach. Domowy obiad najczęściej składał się z zupy, smażonego kotleta i kompotu z cukrem. W latach 90. nikt nie zastanawiał się, czy takie żywienie jest zdrowe.
Od kilkunastu lat staram się być aktywna fizycznie, a także zwracam uwagę na to, co jem. W efekcie prawie całkowicie porzuciłam dawne przyzwyczajenia żywieniowe. Obecnie większą wagę przywiązuję do produktów, które mają wpływ na moje zdrowie. Tak też odkryłam zalety kiszonek, które wcześniej znałam tylko w postaci kiszonych ogórków i kapusty.
Kiedy wybierałam temat pracy dyplomowej i aneksu, od razu na myśl przyszły mi produkty fermentowane. Nie dość, że stanowią one uzupełnienie zdrowej diety, to dodatkowo wpisują się w promowaną obec nie ideę zero waste. Kiszonki są smaczne i zdrowe, warto zatem otworzyć społeczeństwo na te produkty.
„Sie je ferment” – wizerunek marki
Promotor:
dr hab. Bazyli Krasulak, prof. Uczelni
I Pracownia Komunikacji Wizualnej
Jak większość moich rówieśników wychowywałam się na galaretkach Cytruskach, kakao Cola Cao i oranżadach. Domowy obiad najczęściej składał się z zupy, smażonego kotleta i kompotu z cukrem. W latach 90. nikt nie zastanawiał się, czy takie żywienie jest zdrowe.
Od kilkunastu lat staram się być aktywna fizycznie, a także zwracam uwagę na to, co jem. W efekcie prawie całkowicie porzuciłam dawne przyzwyczajenia żywieniowe. Obecnie większą wagę przywiązuję do produktów, które mają wpływ na moje zdrowie. Tak też odkryłam zalety kiszonek, które wcześniej znałam tylko w postaci kiszonych ogórków i kapusty.
Kiedy wybierałam temat pracy dyplomowej i aneksu, od razu na myśl przyszły mi produkty fermentowane. Nie dość, że stanowią one uzupełnienie zdrowej diety, to dodatkowo wpisują się w promowaną obec nie ideę zero waste. Kiszonki są smaczne i zdrowe, warto zatem otworzyć społeczeństwo na te produkty.
