Ur. 1996. Studia: Wydział Architektury na České vysoké učení technické w Pradze (2014–2016) i Wydział Architektury Wnętrz Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie (I st. 2016–2019; II st. 2019–2021). Stypendium Rektora ASP (2017/18). Od zawsze interesuje się wpływem otoczenia przestrzennego i społecznego na ludzi, dlatego zajmuje się projektowaniem wnętrz, grafiką użytkową, fotografią i tkaniną. Pracuje w studio fotografii wnętrz PionPoziom (od 2018).
Promotor:
dr hab. Beata Dobryjanowicz
II Pracownia Projektowania Wnętrz
Labirynt zmysłów to studium przestrzeni rozumiane jako oddziaływanie płaszczyzn, koloru, materiału, odbić w przestrzeni, wystawiające nasze zmysły i doznania na próbę. Dla uzyskania takiego rodzaju zmysłowego doświadczenia musiałam poszerzyć swoją wiedzę, zaczynając od historii przestrzeni aż po jej postrzeganie. Wynikiem tych badań jest osiem interaktywnych instalacji artystycznych, brama oraz oznaczniki znajdujące się w kompleksie parkowym Pole Mokotowskie im. Józefa Piłsudskiego. Ich forma, a także działanie zostały zainspirowane labiryntem. Rozmieszczenie instalacji nie jest przypadkowe, ma bowiem zachęcać spacerowiczów do zboczenia na chwilę z głównej ścieżki, tym samym zmuszając do adaptacji w nowym otoczeniu. Do projektu starannie wybrałam takie materiały, których tekstura i powierzchnia zachęcają do dotyku. Chciałam, aby
była to przestrzeń dostępna dla każdego, w której uczestniczenie nie ma przewidzianego jednego skutku. Jest to próba „stworzenia relacji” między przestrzenią i nami, z funkcją poznawczo-rozrywkową.
Promotor:
prof. Stanisław Andrzejewski
Pracownia Tkaniny w Architekturze
W 2019 roku zdiagnozowano u mnie stwardnienie rozsiane w postaci rzutowo-remisyjnej. Jest to auto immunologiczna demielinizacyjna choroba ośrodkowego układu nerwowego. Dlatego w ramach aneksu zdecydowałam się na ekspozycję części siebie poprzez stworzenie sieci neuronów symbolizującej labirynt mojego mózgu. Moja praca porusza temat, który nie dotyka większości społeczeństwa, ale jest ważny dla mnie. Chcę uobecnić, że życiowe dolegliwości można pokazać na różne sposoby, nie tylko drastyczne i bolesne. Każdy interpretuje rzeczywistość przez pryzmat własnego życia i doświadczeń, wtedy coś pięknego i estetycznego może nieść także trudny przekaz.