„Kabloza” jest przejawem intencjonalnej kreacji nieładu. To instalacja site-specific złożona z kabli, syntezatorów, przetworników sygnałów oraz dźwięku. Systemowo ukryta tkanka zostaje wyeksponowana w formie elektronicznej anomalii. Ambiwalenta struktura połączeń odzwierciedla libidalną sieć ukrytą w nieświadomości każdej jednostki. Intryguje i budzi trwogę, rodzi pytania, nie dając jednej bądź żadnej odpowiedzi. Jest nieobojętna, angażuje, przykuwa do „tu i teraz”. Letargiczna przestrzeń opanowana przez przypadkowe syntetyczne dźwięki, kable i elektroniczne urządzenia staje się nie-miejscem, wyobcowaną przestrzenią, w której nie ma szans na interakcję. Możemy jedynie obserwować absurdalną choreografię maszyn i dźwięków. „Kabloza” jest więc swego rodzaju tabernakulum, jednak obcowanie z nią nie wiąże się z deklaracją jakiegokolwiek wyznania, jest czymś w rodzaju medytacyjnej symulacji.